26 listopada 2013

Relacja z Oazy Modlitwy Diakoni Misyjnej





W miniony weekend, 15- 17 listopada 2013r. W Tomaszowie Mazowieckim odbyła się Oaza Modlitwy Diakoni Misyjnej. Przez te trzy dni skupienia, nachyliliśmy się nad ważnymi treściami, które zmusiły nas do refleksji i konkretnych wniosków. Wszystko zaczęło się w piątek Mszą Świętą, bardzo późnym wieczorem :)












W sobotę zaraz po wspólnej modlitwie i posiłku, mogliśmy wysłuchać wykładu Ks. Piotra Tarabasza odnoszącego się do wielu bliskich nam tematów, m. in. Ksiądz powoływał się na słowa Ojca Świętego Franciszka, w udzielonym wywiadzie, który to niewątpliwie, jest godny przeanalizowania. Kolejnym punktem programu była praca w grupach, rozważaliśmy Słowo Boże, odpowiadaliśmy sobie na pytania dotyczące naszej posługi w Diakonii, naszej duchowości, potrzeb i roli jaką odgrywamy w tej wspólnocie. Dalej mogliśmy wysłuchać świadectwa Magdy i Oli z Poznańskiej Diakoni Misyjnej, które to opowiadały nam o swoim pobycie na Ukrainie. Po obiedzie udaliśmy się do Swolszewic do domu Dzieci Światłości, aby tam odbyć Namiot Spotkania oraz Mszę Świętą. Wieczór spędziliśmy na wsłuchiwaniu się w konferencję Ks. Przemysława Szewczyka, która była połączona z pokazem zdjęć z pieszej wyprawy Księdza i jego przyjaciela po Egipcie. Było to dla nas niezwykłe doświadczenie pokazujące jak wiele możne osiągnąć człowiek. 

Niedziela rozpoczęła się modlitwą, następnie śniadaniem, aż dotarliśmy na Mszę Świętą z uczestnictwem wspólnoty parafialnej. Bezpośrednio po niej zgromadziliśmy się już na ostatniej konferencji prowadzonej przez odpowiedzialnego za Centralną Diakonię Misyjną, Marcina Skłodowskiego. Była ona swego rodzaju bilansem tego co jest dla nas ważne, a co nie. Na czym się w życiu skupimy, co jest naszym priorytetem. W dalszej części spotkania zastanawialiśmy się nad celami jakie chcemy sobie postawić jako Diakonia Misyjna. Po wielu wypowiedziach i wnioskach, wyklarowała nam się jedna opinia, że trzeba działać, a jak? To już temat na konferencję dla odpowiedzialnych Diakoni. :)

Po tym niezwykle owocnym czasie wszyscy pożegnaliśmy się i rozjechaliśmy do naszych domów, aby działać i rozwijać się już w naszych diecezjalnych wspólnotach. Warto też na koniec wspomnieć, że zgromadziliśmy się w parafii pw. Św. Jadwigi w Tomaszowie Maz., ale przybyliśmy z różnych zakątków Polski bo z: Warszawy, Poznania, Przemyśla, Łodzi, jak również była reprezentantka z Tomaszowa Maz. :)





Zachęcam do włączenia się w nasze skromne progi Diakonii Misyjnej
Donata Mordaka












CommButt plugin

18 listopada 2013

Dramatyczny apel Biskupa z Nigerii: nie zostawiajcie nas samych!


Dziś, na zakończenie spotkania z okazji obchodzonego 10 listopada V Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, biskup z Nigerii, Hiacinth Oroko Egbebo wygłosił dramatyczny apel do polskich katolików. 

Biskup dziękował Polakom za to, że mógł podzielić się z nimi dramatyczną sytuacją chrześcijan w Nigerii. Powiedział też, że dziś w Nigerii giną ludzie za to, że są chrześcijanami. Na północy trwa islamizacja kraju przez terrorystyczną organizację islamską „Boko Haram". Zamordowali już tysiące niewinnych ludzi. Tych, których nie zamordowano okaleczono, pozbawiono domów. Mimo tych prześladowań, chrześcijanie w Nigerii nadal trwają w swojej wierze. Nie opuszczają Chrystusa, mimo, że czeka ich za to śmierć.

Dlatego Biskup prosił, błagał o pomoc świat Zachodni, Polskę. "Chcę was dzisiaj prosić w Imię Jezusa: nie zostawiajcie nas samych. Potrzebujemy waszego wsparcia" – tym dramatycznym apelem zakończył bp Egbebo swe kazanie.

Biskup mówił do nas, katolików. Błagał byśmy uratowali choć jedno życie, zagrożone przez chorych fanatyków islamskich. Módlmy się za prześladowanych chrześcijan, szczególnie w Nigerii.

źródło: fronda.pl

Przypominamy, że wciąż trwa akcja SMS-owa, której dochód przeznaczony będzie na realizację projektów w Nigerii. SMS o treści RATUJE można wysyłać pod nr 72405 (koszt 2zł + VAT). Akcja trwa od 1 listopada do 31 grudnia br.

10 listopada 2013

Oaza Modlitwy - zapisy do czwartku


Jeszcze jest szansa, by zgłosić się na Oazę Modlitwy organizowaną przez Centralną Diakonię Misyjną. Na to spotkanie zapraszamy wszystkich posługujących na rzecz misji oraz tych, którzy chcieliby się zaangażować w działania Diakonii Misyjnej lub po prostu chcą odnowić swoją relację do Chrystusa i umocnić się w swojej drodze.

Temat: Posłani na wzór Chrystusa Sługi

„Istotnym rysem duchowości misyjnej jest wewnętrzne zjednoczenie z Chrystusem. Nie można zrozumieć misji i żyć nimi bez odniesienia do Chrystusa jako Tego, który został posłany, by ewangelizować (…) Właśnie dlatego, że jest „posłany”, misjonarz doświadcza umacniającej obecności Chrystusa, który mu towarzyszy w każdej chwili jego życia (…)”.
[bł. Jan Paweł II, Redemptoris Missio 88]

W czasie Oazy Modlitwy będziemy kontemplować tajemnicę Chrystusa Sługi, który został namaszczony Duchem Świętym i posłany do wypełnienia woli Bożej (Flp 2,5-8). Będziemy patrzeć na Jego pełną miłości relację z Ojcem, która jest źródłem Jego uniżenia i oddania. Czas OMu będzie okazją do przyjrzenia się bliżej naszej relacji z Bogiem i do jeszcze większego pogłębienia zażyłości z Jezusem. Będzie to też szansa, by uświadomić sobie jaka jest moja misja i do czego Duch Święty mnie wzywa, na czym opieram swoje działania i posługę, czego się lękam i co mi przeszkadza w wypełnianiu mojej misji, do czego rzeczywiście jestem przywiązany i z czego jeszcze powinienem zrezygnować, by wypełnić moje powołanie.

Termin: 15-17 listopada 2013

Miejsce: Parafia św. Jadwigi Królowej w Tomaszowie Mazowieckim, ul. Warszawska 75/81

Prowadzący: ks. Piotr Tarabasz


Koszt: 40 zł

W programie m.in.:
* czas na modlitwę indywidualną, wspólnotową i liturgiczną
* konferencje z tematyki duchowości misyjnej
* spotkanie w grupach
* panel dotyczący diakoni misyjnej
* świadectwa z misji
* pogodny wieczór
* wycieczka

Dojazd: istnieje możliwość zorganizowania w piątek specjalnego busa z Łodzi do Tomaszowa, w tym celu prosimy o wcześniejsze poinformowanie o zainteresowaniu takim rozwiązaniem.

Co najmniej 10 tys. ofiar tajfunu na Filipinach

Co najmniej 10 tys. osób poniosło śmierć w prowincji Leyte, w środkowym rejonie Filipin, w rezultacie ataku tajfunu Haiyan - poinformowała w niedzielę policja. Według wstępnych informacji wśród ofiar nie ma Polaków.  

 

"Mieliśmy spotkanie z gubernatorem i innymi przedstawicielami władz. Gubernator powiedział, że opierając się na dotychczasowych szacunkach, zginęło ok. 10 tys. osób" - powiedział szef policji w tej prowincji Elmer Soria.

 

Dodał, że w pasie terytorium, przez który przeszedł tajfun, zniszczenia sięgają 70-80 proc. Wiele miast i wsi zostało praktycznie zrównanych z z ziemią.

Tajfun Haiyan oceniany jest jako najsilniejszy, jaki kiedykolwiek zaatakował ląd.

Wśród regionów najbardziej zdewastowanych przez żywioł jest nadmorski Tacloban - ośrodek administracyjny prowincji Leyte i regionu Eastern Visayas. W mieście tym, według wstępnych szacunków, zginęło ponad 1000 ludzi. W Tacloban, przez które przetoczyły się spiętrzone wody, doliczono się na ich powierzchni ponad 1000 ciał - podały z miejsca klęski żywiołowej ekipy ratunkowe.

Ok. 200 osób zginęło na wyspie Samar w środkowych Filipinach. Świadkowie mówią, że zwłoki w workach plastikowych leżą na ulicach.

Tajfun Haiyan, któremu przypisano najwyższą, piątą kategorię, w sobotę nieco osłabł - do kategorii czwartej, niemniej prognozy nie wykluczają, że znów może przybrać na sile nad Morzem Południowochińskim w drodze nad Wietnam. W niedzielę ma przejść nad Wietnamem i Laosem.

źródło: deon.pl

Filipiny są państwem, w którym pracują również polscy misjonarze. W tym roku Filipiny odwiedził również nasz moderator generalny ks. Adam Wodarczyk. Pamiętajmy w tym czasie szczególnie o ofiarach tajfunu i ich rodzinach w modlitwie. Za tydzień w kościołach w Polsce do puszek będą zbierane ofiary, które zostaną przekazane jako pomoc ofiarom tragedii na Filipinach.

Renowacja Szkoły w Bomadi


Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie podejmuje się remontu szkoły w Bomadii, do której uczęszcza około 1000 uczniów, mając możliwość zdobycia wykształcenia na wysokim poziomie.

Z powodu braku konserwacji infrastruktura szkoły jest w bardzo złym stanie. Sale lekcyjne, biblioteka, stołówka i kuchnia, pomieszczenia pracowników, blok administracyjny są zniszczone i nie nadają się do celów edukacyjnych.

Bez kapitalnego remontu szkoła zostanie zamknięta, a blisko 1000 uczniów zostanie pozbawionych możliwości zdobywania wiedzy.

SZACOWANY KOSZT:

Szacowany koszt tego projektu to 17 480 mln NAIRÓW czyli 116 533 USD czyli 361 252,30 PLN.

Potrzebujemy 180 000 SMS`ów, aby uczniowie mogli się nadal uczyć!

Włącz się do akcji, ZBUDUJMY WSPÓLNIE ICH PRZYSZŁOŚĆ!

 
Dzisiejsze ofiary do puszek przekazane zostaną na pomoc Kościołowi Prześladowanemu, szczególnie w Nigerii.

źródło: www.pkwp.org

7 listopada 2013

Sprawiedliwość dla Nigerii - V Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym


V DZIEŃ SOLIDARNOŚCI Z KOŚCIOŁEM PRZEŚLADOWANYM w bieżącym roku będzie obchodzony w niedzielę 10 listopada. Tematem tegorocznego Dnia Solidarności jest NIGERIA, kraj w którym w ostatnich latach kilkanaście tysięcy chrześcijan przelało krew za Chrystusa, a wiele świątyń zostało zburzonych.

Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym każdego roku jest zachętą do modlitwy za cierpiących i prześladowanych chrześcijan, których liczba na całym świecie przekroczyła już 100 mln. Dzień ten jest także prośbą o dar materialny dla wspólnot chrześcijańskich, które w wyniku prześladowań nie tylko cierpią biedę, ale także potrzebują odbudowy szkół, szpitali i świątyń.

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie zwraca się z prośbą do Parafii naszej Archidiecezji o wsparcie tej akcji duchowo oraz materialnie przez zbiórkę do puszek, która została zaakceptowana i odbywa się przy poparciu Konferencji Episkopatu Polski oraz Ordynariusz miejsca.

źródło: www.archidiecezja.lodz.pl

Od 1 listopada do 31 grudnia br. prowadzona jest akcja SMS-owa, której dochód przeznaczony będzie na realizację projektów w Nigerii. SMS o treści RATUJE można wysyłać pod nr 72405 (koszt 2zł + VAT):

5 listopada 2013

Relacja z listopadowego spotkania diakonii








5 listopada odbyło się drugie w tym roku formacyjnym spotkanie łódzkiej Diakonii Misyjnej. Tym razem spotkaliśmy się w Domu Studentek im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Łodzi. Rozpoczęliśmy od modlitwy i dzielenia się Słowem Bożym, podczas którego Pan zwrócił naszą uwagę na to, że powinniśmy z radością i ochoczo spełniać służbę nie tylko w diakonii, ale też w życiu codziennym. Nie wystarczą bowiem same "suche" uczynki, potrzeba zapału i ochoty do ich spełniania.

Następnie przeszliśmy do części formacyjnej, w którą wprowadził nas krótką konferencją nasz moderator ks. Piotr Tarabasz. Opierając się na wstępie do encykliki Jana Pawła II "Redemptoris Missio", zwrócił uwagę na kilka istotnych rzeczy w życiu nie tylko misjonarzy, ale każdego chrześcijanina. Osoba wierząca w Boga powinna żyć niejako "na kredyt", czyli życiem z łaski Bożej, polegając nie na sobie samej czy rzeczach przyziemnych (jak np. zabezpieczenie materialne), lecz starać się bardziej zawierzyć i zaufać Bogu. Ponadto my, jako wierzący w Chrystusa, powinniśmy nie ustawać w głoszeniu Ewangelii, a jeśli Kościół "osiada na laurach" w ewangelizacji, to oznacza to kryzys wiary Kościoła. Dlatego tak ważna jest ponowna ewangelizacja, szczególnie w krajach cierpiących na brak powołań zarówno kapłańskich, zakonnych jak i misyjnych.

Naszym zadaniem, które podjęliśmy w dalszej części spotkania, będzie oparcie się na encyklice Jana Pawła II "Redemptoris Missio" w części formacyjnej spotkań. Ponieważ jest to encyklika traktująca w sposób szczególny o misjach, będzie nam ona towarzyszyć jako punkt wyjścia naszej formacji na każdym kolejnym spotkaniu. Będziemy starali się z tej encykliki czerpać wiedzę i zapał do naszej służby i misyjnego posłannictwa, które jest przede wszystkim posłannictwem całego Kościoła.

Omówiliśmy również sprawy organizacyjne, wśród których na pierwszy plan wysuwa się Oaza Modlitwy Diakonii Misyjnej, która odbędzie się już za 2 tygodnie. Przypominamy o zgłaszaniu się na nasz adres mailowy: misyjna.lodz@gmail.com. OM odbędzie się w dniach 15-17 listopada w Tomaszowie Mazowieckim (koszt: 40 zł).
Kolejną sprawą jest V Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, który przypada w tym roku 10 listopada. W tym dniu zachęcamy do szczególnej modlitwy za Kościół w krajach, w których chrześcijanie są prześladowani za wiarę. W tym roku w sposób szczególny obejmujemy modlitwą Nigerię, którą można wspomóc również finansowo. Wystarczy tylko wysłać SMS o treści RATUJE pod numer 72405 (koszt: 2,46 brutto), by wesprzeć budowę szkoły w Nigerii. Więcej informacji na stronie: www.pkwp.org.

Na kolejne spotkanie diakonii zapraszamy 3 grudnia (we wtorek) o godzinie 16.00 do Duszpasterstwa Akademickiego "Węzeł" przy ul. Kopcińskiego 1/3 w Łodzi.




1 listopada 2013

Wszystkich Świętych w Kazachstanie

Dziś uroczystość Wszystkich Świętych. Ponieważ dokładnie 5 lat temu wyjeżdżałem do Kazachstanu na swój roczny wolontariat, to dziś wzięło mi się na wspominki :-) 



Pamiętam, że jednym z pierwszych moich zetknięć z tamtejszą kulturą i rzeczywistością była wizyta na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych. Uderzyły mnie wtedy pustki, bo przyzwyczajony byłem, że tego dnia w Polsce pełno jest ludzi, palą się tysiące zniczy, odbywają się licytacje na piękniejszą wiązankę, wymyślniejszy znicz itp. W Kazachstanie jest to normalny pracujący dzień. Katolicy starają się po prostu być tego dnia na Mszy Świętej, nawiedzić przez chwilę groby, modląc się na różańcu za zmarłych... Na Wschodzie jest zwyczaj ucztowania na grobach, czego my nie do końca rozumiemy, tym bardziej kiedy uczta przemienia się w małą libację ...

Zaraz po Wszystkich Świętych pojechałem do Chromtau, gdzie czekała mnie kolejna wizyta na cmentarzu, tym razem w środku stepu. Pamiętam, że wiało niesamowicie, jak dojechaliśmy powoli się ściemniało, a ja nie mogłem wyjść z podziwu widząc tak ogromną przestrzeń z pagórka, na którym był cmentarz. A z drugiej strony smutny był widok samych nagrobków - zaniedbanych, opuszczonych, w większości z czerwoną gwiazdą zamiast krzyża. 

Potem jeszcze kilkakrotnie miałem okazję nawiedzać cmentarze w stepie, zawsze z nieskrywanym uczuciem żalu wobec tych, którym przyszło umrzeć na obcej ziemi jako wysiedleńcy, zwłaszcza naszym rodakom. Pamiętam jeden cmentarz, na którym były same polskie nazwiska. Ileż cierpienia, tragedii i łez skrywały te nagrobki...

Uroczystość Wszystkich Świętych to czas, kiedy wspominamy tych, którzy są w niebie, choć niekoniecznie zostali kanonizowani czy beatyfikowani. Mam więc przed oczyma tysiące dzielnych, czy wręcz heroicznych chrześcijan wygnanych na kazachskie stepy czy w syberyjską tajgę, tych, którzy przechowali wiarę na tych ziemiach gdy nie było kapłanów, zwłaszcza tzw. babuszki, które uczyły dzieci modlitw, chrzciły je, prowadziły nabożeństwa, pielęgnowały zwyczaje. Mam przed oczyma niezłomnych kapłanów, którzy z narażeniem życia nieśli Chrystusa na tych terenach, jak choćby sługę Bożego ks. Władysława Bukowińskiego. Mam przed oczyma tysiące kobiet, mężczyzn i dzieci, którzy na tych terenach ginęli za wiarę, umierali z głodu, odchodzili w samotności i zapomnieniu. Wierzę, że Pan już wynagradza im tamten los w swoim Królestwie. Wiem, że wśród nich są tacy, których historie mogłyby być dla nas wskazówką jak żyć godnie i jak żyć prawdziwie. Może kiedyś ujrzą jeszcze światło dzienne...



                                                                                        Przemek
------------------------------------------------------------------------------

Pozwolę sobie też dla dopełnienia obrazu przytoczyć tu wpis Magdy Roszak z bloga diakoni misyjnej, która na wolontariat do Kazachstanu przyjechała wkrótce po moim wyjeździe:

"(...) Chciałam napisać kilka słów o Wszystkich Świętych. Bo obchodziliśmy oczywiście tę uroczystość, ale nieco inaczej niż w Polsce. Nie trzeba było stać w korkach w drodze na cmentarz ani potykać się o znicze, czy wazony z kwiatami. Po niedzielnej Mszy o 11 jechaliśmy na cmentarz – ksiądz biskup zapraszał wszystkich obecnych. Jechaliśmy ok. 5-6 samochodami (w tym jeden bus) za miasto, gdzie są dwa ogromne cmentarze. Pierwszy raz je widziałam, dlatego tym większe zrobiły na mnie wrażenie. Pierwszy, muzułmański, widziałam tylko z daleka – takie murowane jakby zameczki, często z wieżyczkami. Drugi, który nawiedziliśmy, to cmentarz prawosławny, na którym porozsiewane w różnych miejscach są katolickie groby. Widok tego cmentarza wywołał we mnie dziwne uczucia. Załączam kilka zdjęć – sami spójrzcie.

Groby liche, nagrobki tylko gdzie niegdzie, ale wokół każdej mogiły musi stać płotek, który po rosyjsku ma specjalną nazwę podobno – „ograda”. Płotki są najróżniejsze, więc nie mogłam oprzeć się wrażeniu nieładu, chaosu. Kiedy to teraz napisałam, przyszło mi do głowy, że tak mogłabym wyobrazić sobie czyściec – być może to trafniej odzwierciedla realną sytuację tych dusz niż nasze wymuskane, idealnie wypielęgnowane mogiły. Ale modlitwa na cmentarzu była piękna. Było nas tam ok. 25 osób – głównie starsze parafianki, których bliscy spoczywają na tym cmentarzu. Jako że ich groby nie znajdują się w jednym miejscu, spacerowaliśmy po cmentarzu, zatrzymując się i modląc tam, gdzie one zaprowadziły.

Groby katolickie różnią się od prawosławnych krzyżem oraz usytuowaniem – zawsze w odwrotną stronę, tylko nie pamiętam w którą, chyba krzyżem w stronę zachodu. Może ktoś się lepiej orientuje?  Niektóre panie przyniosły ze sobą na cmentarz butelki z wodą święconą, którą polewały groby. Na tym cmentarzu leżą też „patronki” Atyrauskiego Kościoła – kobiety pochodzenia niemieckiego, dzięki którym przed lata nieobecności kapłana przetrwała na tym terenie wiara katolicka.

I z okazji oktawy Wszystkich Świętych modlimy się codziennie Różańcem przed Mszą Świętą. Ksiądz zapraszał parafian do udziału w tej modlitwie za dusze zmarłych – dzięki temu przychodzą takie dwie panie w ciągu tygodnia. (...)"









źródło: misje.oaza.pl