4 grudnia 2009

Dzień Modlitwy za Kościół na Wschodzie

6 XII w II Niedzielę Adwentu już po raz 10 obchodzić będziemy Dzień modlitwy za Kościół na Wschodzie. W tym roku towarzyszyć nam będzie hasło: Bądźmy świadkami miłości. Postawę tę doskonale ukazuje patron tego dnia, św. Mikołaj, który jest najlepszym wzorem ofiarności i chrześcijańskiego miłosierdzia. Warto byśmy sami wzięli z niego przykład i okazali konkretną pomoc katolikom na Wschodzie. Będzie ku temu okazja właśnie w niedzielę, przy okazji modlitwy za Kościół na Wschodzie i towarzyszącej jej zbiórce pieniężnej.

Kościół na Wschodzie – pod tym pojęciem kryją się Kościoły lokalne w byłych krajach Związku Radzieckiego, m.in. w Rosji, na Ukrainie, Białorusi, Litwie, Estonii ale też Kazachstanie, Turkmenistanie czy Uzbekistanie. Wciąż są to Kościoły, które potrzebują naszego wsparcia,ale przede wszystkim modlitwy. Wielu z nas ma na Wschodzie rodziny, nierzadko na Kresach Wschodnich są nasze korzenie, dlatego jako Polacy nie jesteśmy obojętni na los naszych braci i sióstr zza wschodniej granicy, czego od wielu lat dajemy dowód.


Jak podkreśla ks. dr Józef Kubicki, dyrektor powołanego 20 lat temu Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski, najcenniejszy dar Kościoła w Polsce dla Kościoła na Wschodzie to duchowni, zakonnice i świeccy, którzy wyjeżdżają do krajów Europy Wschodniej, Rosji i Azji Środkowej. Tego bowiem najbardziej potrzebuje tamtejszy Kościół - świadków Chrystusa, którzy gotowi by byli nieść Ewangelię narodom, które przez dziesięciolecia były indoktrynowane w duchu ateizmu i materializmu. Miliony ludzi na Wschodzie odczuwa głęboki głód Boga i prawdy. Dlatego potrzebna jest też modlitwa za wszystkich tam pracujących kapłanów, siostry i świeckich wolontariuszy, ale też i gorliwa modlitwa o powołania, zwłaszcza miejscowe, by tamtejsze Kościoły mogły się usamodzielnić.


Kilkadziesiąt lat komunizmu w Związku Radzieckim naznaczone było ciągłymi prześladowaniami Kościoła. Wiara katolicka przetrwała, dzięki wierności prostych ludzi i ofiarnej posłudze kapłanów, którzy nierzadko przypłacali to zdrowiem i życiem. Nie zachowały się jednak materialne podstawy tamtejszego Kościoła, któremu odebrano całą własność, niszcząc wszelkie obiekty kultu bądź oddając je pod cele publiczne. Dlatego też odradzający się wciąż jeszcze Kościół na Wschodzie potrzebuje także naszej konkretnej pomocy materialnej, m.in. na budowę i remonty kościołów, kaplic, plebanii i ośrodków przeznaczonych na dzieła charytatywne. Potrzebne są środki na naczynia i szaty liturgiczne, egzemplarze Biblii, mszałów i brewiarzy, a także prenumeratę pism katolickich. Pomocy materialnej wymagają także akcje dożywiania dzieci czy różnego rodzaju wyjazdy rekolekcyjne i kolonijno-formacyjne.


Potrzeb jak widać jest dużo, ale równie dużo jest też widocznych owoców tego wsparcia. Z raportu Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie wynika,że polscy katolicy oraz Polonia w drugą niedzielę poprzedniego roku (2008) ofiarowali na potrzeby Kościoła katolickiego na Wschodzie kwotę 2 mln 100 tys. złotych. Dzięki temu zrealizowano 285 próśb nadesłanych z parafii, od sióstr i braci zakonnych pracujących w Kościele na Wschodzie. Na pomoc liturgiczną, katechetyczną, budowlano-remontową, rekolekcyjną, formacyjną dzieci i młodzieży oraz najuboższym diecezjom wydano w całości 1.825.251 złotych. Biuro Zespołu zakupiło i przekazało dla konkretnych parafii: tabernakula, kielichy mszalne i puszki, monstrancje, dzwonki i gongi oraz nagłośnienia do świątyń i kaplic, a także dużą liczbę ornatów, stuł, alb, kap, komeż, bielizny kielichowej itp.

Kontynuowana jest prenumerata i wysyłka 150 egzemplarzy Wiadomości Katolickiej Agencji Informacyjnej. Otrzymują to czasopismo pasterze, kapłani, siostry zakonne, rektorzy Wyższych Seminariów Duchownych oraz redakcje czasopism diecezjalnych na Wschodzie. W parafiach rozprowadzane są też takie czasopisma, jak L’Osservatore Romano, Miłujcie się (także w języku rosyjskim), Dzienniczek Siostry Faustyny, Salvator, Misje Dzisiaj, Świat Misyjny.


Zespół wspiera finansowo organizowane przez kapłanów i siostry zakonne rekolekcje młodzieżowe i Wakacyjne spotkania z Bogiem dla dzieci oraz spotkania formacyjne o charakterze powołaniowym dla młodzieży i starszych ministrantów. Wspiera on także stołówki i kuchnie prowadzone przez siostry i braci zakonnych zajmujących się dożywianiem najbiedniejszych oraz prowadzone przez siostry zakonne przedszkola.


Do tej pory do pomocy odradzającemu się Kościołowi katolickiemu na Wschodzie wyjechało 1300 osób, w tym prawie 250 kapłanów diecezjalnych i blisko 450 kapłanów zakonnych i 23 braci zakonnych, blisko 500 sióstr zakonnych oraz kilkanaście osób świeckich.


Warto zaznaczyć że wśród nich są też członkowie Ruchu Światło-Życie. Od wielu lat na Ukrainie pracuje ks.Jarosław Gąsiorek, proboszcz parafii w Gwardijsku, a wraz z nim Barbara Sitek z INMK, a od kilku miesięcy także ks. Piotr Główka. Także na Ukrainie, choć w innej parafii pracuje ks. Paweł Rossa. Od trzech lat na wolontariat misyjny wyjeżdżają do Kazachstanu animatorzy oazowi, obecnie w parafii Atyrau pracuje Magda z archidiecezji poznańskiej. Możemy pochwalić się też działaniami ewangelizacyjnymi na „wschodnim przyczółku”, bowiem od wielu lat ks. Irek Kopacz wraz z "Drogocenną Perłą" prowadzi rekolekcje m.in. na Białorusi, Kazachstanie czy Turkmenistanie. Od kilku lat także warszawsko-praska Diakonia Misyjna organizuje wyjazdy ewangelizacyjne na Wschód min. na Białoruś, Litwę czy do Estonii. Widać więc, że nasz Ruch jest mocno zaangażowany w pomoc Kościołowi na Wschodzie i miejmy nadzieję, że to zaangażowanie nie będzie słabło, lecz z roku na rok się pogłębiało.

Przemek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz